sobota, 15 lipca 2017

Fraktalność świadomości - Podróże świadomości w HoloSync® 3D


Opiekuniami w tej podróży są wyższe duchowe Istoty, kobieta i mężczyzna. Rozpoczyna się podróż statkiem kosmicznym. Mam ochotę poznać nieskończoność. Moi opiekunowie przyszli ubrani w kombinezony astronautów. Przynieśli też dla mnie taki kombinezon, w który się ubrałam.  Opuszczamy statek w małym pojeździe kosmicznym i jedziemy do nieokreślonej, innej stacji kosmicznej. Tam uczestniczę w doświadczalnej lekcji, w której mam możliwość poznania fraktalności mojej świadomości. Niewidoczne istoty, będące formą energii, prowadzą mnie do pomieszczenia, gdzie znajduje się urządzenie do fraktalizacji. Tam zostaję poddana jego działaniu. Najpierw urządzenie to mnie przepoławia. Czuje się jak dwie połówki, mam w obu tą samą świadomość.  Potem doświadczam tego samego, bedąc podzielona na 4, 8, 16, 32 itd części, aż do nieskończoności. Samo urządzenie składało się z kwadratowych komór, w których były okrągłe otwory. Stajac w tym otworze, wytwarzało się vakum, które zasysało do jego wnętrza i przeprowadzało przez tunel. Po wyjsciu z tego tunelu byłam fraktalem. Tak mogłam przeżyć siebie samą podzieloną na tysiące istnień, którymi byłam. Jednocześnie mogłam się identyfikować tylko z jedną cześcią mnie, która w sumie też stanowiła całość (zasada Hologramu).  To było niesamowite uczucie. Zrozumiałam, co oznacza stwierdzenie, że  jesteśmy jednością. Jednością w nieskończoności....
Po zakończeniu tego doświadczenia przenieśliśmy się naszym pojazdem w kierunku zółtozielonej chmury. Tam chciałam i musiałam sie udać, jakbym podświadomie wiedziała, że będzie to ważne doświadczenie. Wewnątrz tej chmury znajdowała się inna stacja kosmiczna. Też była stacją doświadczalną. Jak tam weszłam, znowu mnie przyjęły niewidoczne mi postacie w formie energii i zaprowadziły do pomieszczenia, w którym znajdowało się wiele elektronicznych urządzeń. Poproszono mnie, żebym się położyła na czymś takim jak stół operacyjny, co wykonałam. Mój organizm był jednocześnie skanowany przez setki urzadzeń. Czułam, że każda komórka mojego ciała zostala skopiowana. Oglądałam je wszystkie w Hologramie 3D. Chciałam wiedzieć, dlaczego, więc poprosiłam o wyjaśnienie mi tego procesu. Chciałam też widziec, co się dzieje dalej. Zaprowadzono mnie do następnego, nieskończenie wielkiego pomieszczenia, w którym znajdowały się tysiące kabin, wyglądem przypominających kokony. Pokazano mi także laboratorium, w którym te kopiowane części były odtwarzane i łączone w całość.  Odbywało się to w specjalnych, szklanych zbiornikach wypełnionych bezbarwną cieczą (wodą z zawartością soli fizjologicznych), gdzie odtwarzano zarówno ludzi jak i inne kosmiczne istoty i cywilizacje. Po kompletnym odtworzeniu, istoty te „dojrzewały” wlaśnie w tych kokonach. Był to tak zwany Kosmiczny Instytut Zachowawczości. Panowały tam pozytywne energie, dlatego nie miałam problemu z uczestniczeniem w tym seansie. Po tych doświadczeniach wróciliśmy na nasz duży statek, który już nas wzywał do powrotu. 

Grafika: http://lisahewitt.tumblr.com/post/115157261845/ufukorada-fiery-fire

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz